piątek, 14 maja 2010

podhale

Oczywiście każdy chciał zobaczyćcoś innego, jednak co do jednej sprawy kazdy byłzgodny – Morskie Oko było podstawądla nas wszystkich. Niestety nikt z Nasnie widział tego jeziora na żywo, tak więc bardzo nam zależało na tym, by w końcu je zobaczyć nie tylko na widokówce.

Wymarzony wyjazd


Autorem artykułu jest Michał Serafin




Plan naszej tegorocznej wycieczki miał być dość prosty. Prawdę mówiąc bardzo zależało nam na tym, by była ona jak najlepiej zorganizowana. W końcu wszyscy marzyliśmy o niej już dobrych kilka lat. Nic więc dziwnego, że mimo, iż jak już wyżej wspomniałem plan był dość prosty, to mimo wszystko bardzo dokładnie przeanalizowany.

A gdzie postanowiliśmy wyjechać? Oczywiście w góry! Zawsze marzyliśmy o rodzinnym wypadzie na południową część naszego kraju. Większość z Nas nigdy tam nie była, więc pierwszy taki wypad musiał odbyć się w rodzinne góry.


Jako, że to właśnie mi powierzono zajęcie się noclegiem, postanowiłem, że wybierzemy siędo Muszyny. W końcu tam znajduje się znajomy hotel Wierchomla, którego bardzo często odwiedzałem będąc jeszcze dzieckiem.


Szybko więc korzystając z wyszukiwarki internetowej znalazłem oficjalną stronpensjonatu, który bardzo się zmienił. Szczerze mówiąc wiele czasu zajęło mi rozpoznawanie poszczególnych miejsc, które kiedyś były mi bardzo dobrze znane. Dzisiaj nie byłem pewien , gdzie znajdowało się boisko spotowe na którym tak wiele czasu spędzałem.



morskie oko


Nie znaczyło to oczywiście,że było tam gorzej. Wręcz przeciwnie. Byłem pozytywnie zakoczony tym co zobaczyłem. Nie spodziewałem się, że Muszyna może wyglądaćaż tak pięknie.


Garaże blaszane, które wcześniej bardzoszpeciły budynek zostały zamienione na ekskluzywne i nowe garaże, które pozwalały bezpiecznie przetrzymywać w nich swoje samochody.


Tak więc ja swoją rolę dopełniłem do końca. Inni zajmowali się m.in.miejscami, które powiny być przez nas zwiedzane. Oczywiście każdy chciał zobaczyćcoś innego, jednak co do jednej sprawy kazdy byłzgodny – Morskie Oko było podstawądla nas wszystkich. Niestety nikt z Nasnie widział tego jeziora na żywo, tak więc bardzo nam zależało na tym, by w końcu je zobaczyć nie tylko na widokówce.


Jak będzie podczas owej wycieczki? Dowiemy sięzakilka tygodni. Zapewne i o tym Wam postaram się napisać. Mam tylko nadzieję, że bezpieczeństwo na drogach będzie na tyle dla nas łaskawe,że spokojnie zdołamy dojechać na miejscei wrócić z wypoczynku.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 1 maja 2010

kąty rybackie

Kąty Rybackie są znane również z największego w Europie rezerwatu kormoranów. Ptaki te przylatują w pierwszej połowie marca, więc od tego czasu można oglądać ich bardzo liczne klucze ciągnące się nad głowami.

Majówka w Kątach Rybackich nad morzem


Autorem artykułu jest woytheck




Nadchodzi kwiecień, maj, dni są dłuższe i słoneczne, więc należy pomyśleć o wyjeździe na urlop po żmudnej jesienno-zimowej pracy. Chciałbym zaprezentować konkretne miejsce, do którego warto wybrać się także przed okresem letnim.

Zmęczenie dające się we znaki na przedwiośniu wynika z wielu czynników: niedostatek światła słonecznego, brak witamin, brak świeżego powietrza, zmiana czasu (krótszy sen), brak ruchu, czy też w wyniku świątecznego łakomstwa. Jak widać można długo wymieniać źródła naszego złego samopoczucia po okresie zimowym. Dlatego na różnego rodzaju stany depresyjne polecam nawet krótki urlop nad polskim morzem - majówka nad morzem.
Miesiące wiosny to dobry moment, aby za małe pieniądze spędzić urlop wypoczynkowy nad morzem. Polecam osadę turystyczną Kąty Rybackie - jest to mała wieś umiejscowiona na Żuławach Wiślanych, gdzie przed sezonem zapewnioną mamy ciszę i spokój. Liczne kwatery nad morzem pozwalają Państwu znaleźć znakomite warunki w bardzo konkurencyjnych cenach. Miejscowość rozciąga się wzdłuż wybrzeża, a oblana jest dużym lasem oaz wodami morza i Zalewu Wiślanego. Charakterystyczny mikroklimat pozwoli Państwu zregenerować siły oraz uzupełnić braki organizmu przede wszystkim w jód, którego w Polsce bardzo brakuje. Wiosenne, nadmorskie spacery idealnie wpływają na samopoczucie, a powietrze w tym czasie ma dużą zawartość jodu, który korzystnie wpływa na niedoczynność tarczycy czy metabolizm.
Kąty Rybackie są znane również z największego w Europie rezerwatu kormoranów. Ptaki te przylatują w pierwszej połowie marca, więc od tego czasu można oglądać ich bardzo liczne klucze ciągnące się nad głowami.
Podsumowując, jeszcze raz polecam spędzenie majówki nad morzem w Kątach Rybackich. Na pewno nie będziecie Państwo żałować takiego wyjazdu, a Wasza kondycja fizyczna i psychiczna poprawi się w ogromnym stopniu.


---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl