wtorek, 22 grudnia 2009

Bieszczady

Ukształtowanie terenu Bieszczad wyjątkowo sprzyja pieszym wędrówkom i to właśnie ta forma turystyki jest na tych obszarach szeroko rozwinięta. Turystyka krajoznawcza na terenach Bieszczadzkiego Parku Narodowego łączy w sobie urok wędrowania połoninami z doznaniami typowymi na górskich wędrówek. To właśnie Pasmo Połonin jest najczęściej odwiedzanym przez turystów miejscem. Piękno tutejszych krajobrazów oraz ich łatwa dostępność sprawiają, że szlaki turystyczne na tych terenach przyciągają nie mniej turystów niż same Tatry.

Wycieczka w Bieszczady - malownicze polskie góry


Autorem artykułu jest Jacek Biernacki




Bieszczady to góry leżące na granicy Polski i Ukrainy. Bardzo chętnie odwiedzane przez turystów, którzy chcą spędzić czas na łonie przyrody. Przeczytaj dlaczego są tak chętnie odwiedzane.

Bieszczady to malownicza kraina gdzie w pełni możemy korzystać ze wszystkich dobrodziejstw natury. W zasięgu ręki są tutaj góry, rzeki, jeziora, szlaki turystyczne, oraz trasy konne i rowerowe. Nic więc dziwnego, że w ostatnich latach odnotowuje się intensywny wzrost rozwoju turystyki w Bieszczadach. Liczne gospodarstwa agroturystyczne, które prowadzą działalność przez cały rok mogą poszczycić się doskonałą organizacją i wysokim komfortem A oferowane tam swojskie jedzenie z regionalnymi przysmakami ma swoich stałych wielbicieli.


Bieszczady oferują turystom rozrywkę o każdej porze roku. Kwietnie tutaj turystyka zimowa, a łagodne stoki długie pasma połonin stwarzają idealne warunki do długich narciarskich wędrówek. W Bieszczadach powstały również wyciągi narciarskie i trasy biegowe dla narciarzy, które skutecznie przyciągają w te miejsca zwolenników sportów zimowych. Jednak Bieszczady oferują liczne atrakcje także dla letnich turystów. Gęsta sieć szlaków rowerowych przyciąga turystów, którzy poruszając się właśnie w ten sposób podziwiają piękno bieszczadzkiej krainy.Wędrówki po górach oraz nocleg w Schroniska Bieszczady zapewniają niesamowite przeżycia.


Intensywny rozwój agroturystyki tego regionu sprawił, że na terenie Bieszczad powstało dużo stadnin konnych, w których można nauczyć się jazdy konnej i skorzystać z wycieczek krajobrazowych na koniu . Bieszczadzki Park Narodowy propaguje turystykę konną i oferuje turystom ponad 140 km tras konnych. Można nawet się wybrać na kilkudniową wyprawę konną w towarzystwie przewodnika i zwiedzić najbardziej malownicze zakątki Bieszczad. Przy długich konnych trasach można skorzystać z noclegów i posiłków dopasowanych standardem do potrzeb turystów.


Ukształtowanie terenu Bieszczad wyjątkowo sprzyja pieszym wędrówkom i to właśnie ta forma turystyki jest na tych obszarach szeroko rozwinięta. Turystyka krajoznawcza na terenach Bieszczadzkiego Parku Narodowego łączy w sobie urok wędrowania połoninami z doznaniami typowymi na górskich wędrówek. To właśnie Pasmo Połonin jest najczęściej odwiedzanym przez turystów miejscem. Piękno tutejszych krajobrazów oraz ich łatwa dostępność sprawiają, że szlaki turystyczne na tych terenach przyciągają nie mniej turystów niż same Tatry.


Ci zaś którzy szukają ciszy i bliskiego kontaktu z naturą mogą bez przeszkód skorzystać ze szlaków rzadziej uczęszczanych przez turystów. Mogą bez w spokoju i bez tłoku napawać się widokiem wspaniałych krajobrazów. W Bieszczadach znajdą również aktywny wypoczynek wielbiciele kajaków i żeglowania. Jezioro Myczkowskie to wymarzone miejsce dla amatorów sportów wodnych. Zmienność i nieprzewidywalność wiatrów sprawia, że jezioro to jest dużą atrakcją dla tych , którzy lubią spędzać czas żeglując.


Bieszczady do idealne miejsce dla turystów. Jest tu miejsce zarówno dla tych, którzy szukają ciszy, spokoju i bliskiego kontaktu z przyrodą, jak i również dla wielbicieli aktywnych form wypoczynku. Bogato rozwinięta agroturystyka zapewni nocleg i wyżywienie na poziomie nie odbiegającym od pensjonatów i oferuje turystom liczne atrakcje. Krainę Bieszczad można odwiedzać o każdej porze roku.


Szlaki turystyczne, wyciągi narciarskie, trasy rowerowe i konne oraz żeglarstwo i kajakarstwo oferują rozrywkę dla turystów uprawiających te sporty. Natomiast turystyka krajoznawcza i wspaniałe szlaki zaspokoją gusta amatorów pieszych wędrówek, którzy przy okazji zwiedzą zapomniane cmentarze i kaplice, będące świadectwem dawnego życia na tych terenach.



---

Szukasz noclegu w górach - Schroniska górskie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 13 grudnia 2009

Kraków


Jeśli ktoś przyjeżdża do Krakowa na 2 czy 3 dni i chce zobaczyć wszystkie zabytki Krakowa, to nie powinien się łudzić – w tak krótkim czasie nie sposób zobaczyć wszystkich miejsc wartych obejrzenia.

„Szlak królewski” - Kraków w pigułce.


Autorem artykułu jest Li Li




Jeśli ktoś przyjeżdża do Krakowa na 2 czy 3 dni i chce zobaczyć wszystkie zabytki Krakowa, to nie powinien się łudzić – w tak krótkim czasie nie sposób zobaczyć wszystkich miejsc wartych obejrzenia.


Tanie noclegi to coś, czego szuka wielu turystów. Wiadomo – lepiej zapłacić mniej za noclegi czy pokoje gościnne niż płacić duże rachunki za pokój w hotelu. Turyści, którzy przyjeżdżają do Krakowa, często chcą zaoszczędzić właśnie na noclegach.

Jeśli ktoś przyjeżdża do Krakowa na 2 czy 3 dni i chce zobaczyć wszystkie zabytki Krakowa, to nie powinien się łudzić – w tak krótkim czasie nie sposób zobaczyć wszystkich miejsc wartych obejrzenia.

Oczywiście, najważniejszym punktem jest „szlak królewski”, czyli trasa, którą królowie wjeżdżali do Krakowa. Trakt królewski był również trasą królewskich pogrzebów.

„Szlak królewski” zaczyna się od znajdującego się na placu Matejki kościoła św. Floriana, potem mija Barbakan, później przechodzi przez Bramę Floriańską, następnie ulicą Floriańską dochodzi do Rynku Głównego. Potem „szlak królewski” prowadzi ulicą Grodzką bezpośrednio na Wzgórze Wawelskie.

Rynek Główny jest oczywiście jednym z dwóch najczęściej odwiedzanych miejsc w Krakowie. Drugim takim miejscem jest Wzgórze Wawelskie.

W 1257 Kraków otrzymał od księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego akt lokacji miasta na prawie magdeburskim. Od tego czasu miasto zaczęło się intensywnie rozwijać. Na Rynku Głównym i niedaleko od niego jest sporo zabytków związanych z początkami Krakowa.

Jeśli ktoś chce otrzymać „Kraków w pigułce”, to najprościej jest przejść się właśnie „szlakiem królewskim”. I chociaż ten szlak pokazuje tylko minimalną część zabytków Krakowa, to oferuje przynajmniej jedną rzecz: w skondensowany sposób daje ersatz historii i kultury Krakowa.




---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pieniny

W Pieninach można się zakochać od pierwszego wejrzenia, co też uczyniłam, a największą miłością obdarzyłam przepiękny wąwóz, przez który wije się szybkim nurtem Dunajec. Przełom Dunajca można podziwiać, korzystając ze spływu tratwą flisacką.

Atrakcje turystyczne w Pieninach


Autorem artykułu jest Iza Salamon




Pieniny to miejsce urokliwe i zagadkowe. Zagadka pierwsza: dlaczego powszechnie uważa się, że najwyższym szczytem tych gór są Trzy Korony, skoro wyższa o kilkadziesiąt metrów jest góra Wysoka w Pieninach Małych? Zagadka druga, dlaczego szczyt nazywa się Trzy Korony, skoro jest tam 5 turni, a nie 3?
Kiedy tam pojechałam po raz pierwszy, było to dla mnie największe zaskoczenie. A i innych niespodzianek nie zabrakło, bowiem ten region obfituje w wiele atrakcji turystycznych.


Przełom Dunajca


W Pieninach można się zakochać od pierwszego wejrzenia, co też uczyniłam, a największą miłością obdarzyłam przepiękny wąwóz, przez który wije się szybkim nurtem Dunajec. Przełom Dunajca można podziwiać, korzystając ze spływu tratwą flisacką. Początek rejsu w Sromowcach Wyżnich, przysiółek Kąty. Po 2 lub 3 godzinach podziwiania wapiennych gór, wpatrywania się w bystre wody i wysłuchiwania barwnych opowieści flisaków spływ kończy się w Szczawnicy.


Na jedną tratwą zabiera się 12 turystów i dwóch flisaków. Ten widok – tratwa wypełniona pasażerami i dwaj flisacy ubrani w regionalne stroje, opierający się na długich drągach, którymi kierują swoją amfibię, jest nierozerwalnie związany z Pieninami od końca XIX wieku.


Bardziej odważni turyści spływają po Dunajcu kajakami lub pontonami, do wypożyczenia w okolicznych miejscowościach.


Wzdłuż Dunajca, na prawym (słowackim brzegu) znajduje się trasa spacerowo- rowerowa. Liczy ok. 10 km, przeszłam ją 2 razy w ciągu tygodnia tam i z powrotem, a na pewno nie był to ostatni raz. Urodą przypomina tatrzańską Doliną Kościeliską. Dla piechurów i rowerzystów – duża atrakcja. Trasa Pienińska, bo tak nazywa się oficjalnie ta droga, prowadzi ze Szczawnicy do Słowackiego Czerwonego Klasztoru. W zakolu Dunajca stoją dostojne mury byłego klasztoru kamedułów, których początki sięgają XIV wieku. W części pomieszczeń znajduje się muzeum.


Jezioro Czorsztyńskie i okolice


Ten sztuczny zbiornik, utworzony na Dunajcu między Czorsztynem a Niedzicą, to aktualnie miejsce świetnie nadające się do uprawiania sportów wodnych, żeglowania i wędkowania. Strzegą go, jak przed wiekami szlaku handlowego, dwa średniowieczne zamczyska rozparte na przeciwległych brzegach. Ten w Czorsztynie to od końca XVIII wieku ruina, od kilkunastu lat przywracana do życia. W Niedzicy budowla tętni życiem, jest tu oaza historyków sztuki, którzy tu zorganizowali Dom Pracy Twórczej, oraz muzeum. Można tu obejrzeć mrożące krew w żyłach narzędzia tortur, m. in. koło, na którym łamano członki filmowemu Janosikowi.


Niedaleko wejścia do zamku można obejrzeć pojazdy konne w powozowni, a po drugiej stronie drogi – eksponaty obrazujące sztukę ludową oraz dawne narzędzia rolnicze.


Poniżej zamku schodzi się na olbrzymią zaporę, w której wnętrzu ukrywają się urządzenia elektrowni. Na zewnątrz niewiele wskazuje na obecność skomplikowanej techniki.


Potem można się zrelaksować na statku spacerowym odbywającym blisko godzinny rejs po wodach jeziora lub też przepłynąć stateczkiem do Czorsztyna.


Wokół jest kilka wsi zapraszających turystów w gościnę do kwater prywatnych,m. in.3 Sromowce. Ładnie się prezentują Nowe Maniowy, których mieszkańcy na początku lat siedemdziesiątych XX wieku musieli zostawić swoje domy i zagrody w Maniowych, by przenieść się do nowo wybudowanych siedzib kilka kilometrów dalej, gdyż w miejsce ich wioski zalało jezioro.


Szczawnica


Szczawnica to miasteczko uzdrowiskowe słynne z kwaśnych wód, zwanych dawniej przez miejscową ludność szczawami, leczących choroby dróg oddechowych, w tym gruźlicy, także choroby żołądka i osteoporozę. Szczawnicę uczynił kurortem w połowie XIX wieku jej właściciel, Józef Szalay, którego imię nosi główna ulica miasta. Dziś starannie odrestaurowana część uzdrowiskowa (plac Dietla) przypomina klimatem tamte czasy. Przy placu Dietla znajduje się Muzeum Uzdrowiskowe , gdzie można zapoznać się z przeszłością kurortu i dokonaniami ludzi przyczyniających się do jego świetności, pijalnia wód oraz restauracja.


Niewątpliwą atrakcją turystyczną jest wyciąg krzesełkowy z centrum miasta na Palecznicę, skąd prowadzą szlaki turystyczne, a zimą czynne są 3 trasy narciarskie.


W uzdrowisku jest zawsze mnóstwo kuracjuszy, nie brakuje też turystów. Czekają tu na nich hotele, pensjonaty i kwatery prywatne. Do dyspozycji dzieci jest kilka placów zabaw, rynna zjazdowa na Palecznicy, w pobliżu - stadnina koni.


W pobliskie wsi Jaworki znajdują się 2 rezerwaty przyrodywąwóz Homole i rezerwat Biała Woda. Można tam podziwiać wytwory przyrody ożywionej i nieożywionej, np. kaskady na potokach, turnie i wapienie.


Zimą w Jaworkach oblegana jest trasa narciarska.


W Pieninach Małych warto wejść do rezerwatu przyrody Wysokie Skałki na górze Wysokiej, której zbocza porośnięte są lasem świerkowym, jedynie wierzchołek to naga skała wapniowa.


Kilka kilometrów od Szczawnicy wzdłuż tej samej szosy rozciąga się uzdrowiskowa wieś Krościenko. Stamtąd wiodą szlaki na Trzy Korony, także w Gorce i Beskid Sądecki. Zimą czynny jest wyciąg narciarski na Stajkowej.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 7 grudnia 2009

Ustrzyki Dolne

Zostały one założone z nadania królewskiego, potomkowie Iwonia zamienili się jednak dobrami publicznymi, przez co Ustrzyki Górne zostawały oddane za własność Dolnych. Starsze pokolenie ludzi mieszkających w Ustrzykach Dolnych do dziś pamiętają bramy triumfalne, które zastali tutaj pierwsi osadnicy.

Ustrzyki Dolne


Autorem artykułu jest Jacek Biernacki




Ustrzyki Dolne to miasto leżące w województwie podkarpackim określane jako stolica powiatu bieszczadzkiego. Stanowi znakomitą bazę turystyczno-wypoczynkową, dzięki której miasto czerpi spore korzyści z tym związane

Ustrzyki Dolne położone są nad rzeką Strwiąż, 480 m n.p.m., co sprawia, że nie tylko góry leżące w pobliżu są atrakcjami turystycznymi. Nieopodal Ustrzyk płynie również Solina, która oddalona jest o 11 kilometrów od miasta.


Ustrzyki Dolne zostały założone w XVI wieku przez Iwonia herbu Przestrzał. Zostały one założone z nadania królewskiego, potomkowie Iwonia zamienili się jednak dobrami publicznymi, przez co Ustrzyki Górne zostawały oddane za własność Dolnych. Starsze pokolenie ludzi mieszkających w Ustrzykach Dolnych do dziś pamiętają bramy triumfalne, które zastali tutaj pierwsi osadnicy.


Ustrzyki mogą poszczycić się przede wszystkim rynkiem, gdzie znajdują się uliczki z XIX wieku. Wokół rynku grupują się głównie instytucje miejskie. Piękna i klimatyczna rzeka Stawiąż jest odprowadzeniem wody do Dniestru, jest to więc jedno ze zlewisk Morza Czarnego.


Ustrzyki Dolne to stacja początkowa punktów wypadowych w najwyższe Bieszczady, a dzięki wyciągom na Lawortę (970m), na Gromadzyń (670m) oraz na Małego Króla (400m) stanowią także bardzo dobre zaplecze, jeśli chodzi o turystykę zimową.


Ustrzyki Dolne to miasto posiadające jedną z najlepiej rozbudowanych infrastruktur narciarskich na Podkarpaciu. Przez niektórych nazywane są zimową stolicą województwa podkarpackiego. Wspomniane wyżej wyciągi:


Laworta – posiada kolejkę linową o długość 1300 metrów, wyciąg orczykowy 1250 metrów oraz nieco mniejszy wyciąg o długości około 300 metrów. Długość tras narciarskich, jakie tutaj występują sięga blisko 1,5 kilometra. Gromadzeń – posiada 2 wyciągi orczykowe, jeden dłuższy 650 metrów, długi – krótszy – 150 metrów. Mamy tutaj trasy narciarskie o długości 750, 800 oraz 900 metrów. Gromadzeń dysponuje także nartostradą, której długość szacowana jest na 2,5 kilometra. Wyciąg orczykowy "Olimp" na Małym Królu - długości 450 m.Wyciąg orczykowy na „Małym Królu” - długości 200 m.


Wracając ze spacerów górskich czy stoków można zrelaksować się dzięki kompleksowi basenowo-rekreacyjnemu, który znajduje się na terenie Ustrzyk Dolnych. Wieczorem kilka klimatycznych knajp w okolicach rynku przy lampce wina powinni dać siłę na kolejne dni wypoczynku.


Wybierając się do Ustrzyk Dolnych nie sposób nie wspomnieć o zabytkach, jakie wypada tutaj odwiedzićcerkiew greckokatolicka murowana, powstała w 1874 roku,budynek byłej synagogi z ok. 1870 roku a także bardzo stary cmentarz żydowski, powstały najprawdopodobniej w XVIII wieku,kościół parafialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny – Sanktuarium Matki Boskiej Bieszczadzkiej – powstałe w 1743 roku a także cmentarz rzymskokatolicki z końca lat 90 XIX wieku,neogotycki kościół rzymskokatolicki z lat 1909-1911 pw. Matki Boskiej Królowej Polski. Jest tutaj również godna uwagi ikona Matki Boskiej z Dziecięciem z końca lat 70 XVII wiekurównież stacja kolejowa z 1872 roku zasługuję na uwagę i warto ją odwiedzić.


Niemal bezpośrednio z Ustrzyk Dolnych mamy „wstęp” do Bieszczadzkiego Parku Narodowego, który wybudowany został na początku lat 70 XX wieku. Jest to jedno z największych muzeów przyrodniczych w naszym kraju.


Do Ustrzyk Dolnych turyści ściągają jeszcze ze względu na jeden ważny aspekt. Co roku, w sierpniu organizowany jest tutaj festiwal muzyki country Crock. Podczas tej corocznej organizowanej imprezy odbywają się różnego rodzaju konkursy oraz koncerty, które są główną atrakcją festiwalu. Dużym zainteresowaniem cieszą się także zawody w jeździe terenowej jeepów a także konwój harleyów i łazików po górskich, krętych drogach. Turyści mogą spróbować swoich sił podczas zawodów rodeo a także powalczyć o wybór najlepszego kowboja Bieszczad.



---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 grudnia 2009

Małopolska, a Podkarpacie

Turystyczną wartość małopolski zna każdy. Pewnie nie ma w kraju osoby która choćby raz nie stała na krakowskim rynku, nie zwiedzała kopalni soli w Wieliczce czy nie zachwycała się widokiem Tatr z Gubałówki w Zakopanem. Jednym zdaniem, małopolska wraz ze swoimi atrakcjami - zabytkami, znana i ceniona jest w całej europie.

Małopolska, a Podkarpacie


Autorem artykułu jest plasky




Pośród dużej rzeszy turystów istnieje pogląd iż wszystko co na północ od Krakowa jest nudne i nie warte zobaczenia. Mimo iż nie wszyscy zgodzimy się z tym ironicznym stwierdzeniem, chyba każdy z nas przyzna, że coś jest w tych słowach...

Południe naszego kraju już za czasów byłych województw krakowskiego, lwowskiego, tarnopolskiego czy stanisławowskiego od dawien dawna zaliczało się do kolebki kulturalnej kraju czy nieraz europy. Po przemianach politycznych straciliśmy większość ziem trzech ostatnich wymienionych tu województw. Południowy i południowo wschodni obszar naszego kraju został podzielony między województwa małopolskie i podkarpackie.
Turystyczną wartość małopolski zna każdy. Pewnie nie ma w kraju osoby która choćby raz nie stała na krakowskim rynku, nie zwiedzała kopalni soli w Wieliczce czy nie zachwycała się widokiem Tatr z Gubałówki w Zakopanem. Jednym zdaniem, małopolska wraz ze swoimi atrakcjami - zabytkami, znana i ceniona jest w całej europie. Stwierdzenie „Kraków to jeden wielki zabytek" jest jak najbardziej na miejscu. Wyliczone przeze mnie miejsca nie potrzebują reklamy. Na swoją popularność zapracowały przez długie wieki. W tym miejscu należałoby się zastanowić jak w porównaniu z Małopolską wygląda Podkarpacie?
Zestawienie obydwu aktualnych stolic tych województw to jak potyczka Dawida z Goliatem, z tym że w tym pojedynku zawsze Goliat zwycięży. Zabytki Rzeszowa wypadają blado nawet na tle zabytków mniejszego Tarnowa czy Przemyśla, a co dopiero Krakowa. Duża część teraźniejszego Podkarpacia od wieków należała do małopolski, reszta z kolei do województwa lwowskiego i to Lwów był stolicą, to on konkurował przez wieki z Krakowem.
Wieki pełnej wydarzeń historii, odbiły ślad na terenach Podkarpacia, pozostawiając po sobie niesamowitą liczbę zabytków co w połączeniu z niezwykłą przyrodą, powoduje iż region ten - mimo że w walce o prym w turystyce w południowej części kraju od początku jest na straconej pozycji - co roku potrafi zachwycić ogromne grupy turystów, niejednokrotnie dając im to, czego nie znajdą w innych województwach.


---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl